Konsekwencje dla klienta podającego ubezpieczycielowi nieprawdziwe informacje w ubezpieczeniu OC posiadacza pojazdu mechanicznego

Podczas praktyki wykonywanego przeze mnie zawodu pośrednika ubezpieczeniowego często dostrzegam u klientów istotny dylemat, odnoszący się do podawania prawdziwych informacji przy zawieraniu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego.

Zawierając w/w umowę, ubezpieczający jest zobowiązany do odpowiedzi na szereg pytań, począwszy od parametrów pojazdu, jak i danych personalnych posiadacza/posiadaczy samochodu. Poszczególni ubezpieczyciele formułują także pytania odnoszące się do sytuacji rodzinnej, zawodowej, dotychczasowej historii szkodowej, szczególnego użytkowania pojazdu oraz osób dopuszczonych do kierowania nim. Bystrzy obserwatorzy dostrzegli, iż większość z tych informacji wpływa na wysokość ostatecznej składki do zapłaty, co sprawia, że niektórzy z nich mają tendencję do „mijania się z prawdą” w celu pozyskania najkorzystniejszych dla siebie ofert. Konsekwencje takiego postępowania są przedmiotem niniejszej analizy.

Umowa ubezpieczenia jest tzw. „kontraktem najwyższego zaufania”. Przesądzają o tym postanowienia art. 815 k.c., wyznaczające dolegliwą sankcję dla ubezpieczającego, który nie poda do wiadomości zakładu ubezpieczeń wszystkich znanych sobie okoliczności, o które ubezpieczyciel zapytywał w formularzu oferty albo przed zawarciem umowy w innych pismach. Dolegliwość ta polegać może nawet na wyłączeniu odpowiedzialności za wypadek ubezpieczeniowy. Nieudzielanie prawdziwych oraz ścisłych odpowiedzi na zapytania zamieszczone w kwestionariuszu (wniosku), jak też tych skierowanych w innej formie (np. poprzez formularz internetowy), a mających wpływ na wysokość składki z winy umyślnej, konstruuje dodatkowo prawne domniemanie, zgodnie z którym w razie wątpliwości przyjmuje się, że wypadek przewidziany umową i jego następstwa są skutkiem niepodanych przez ubezpieczającego okoliczności.

Przepisu art. 815 k.c. nie stosuje się jednak w pełnym zakresie do ubezpieczeń obowiązkowych, gdyż Ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 r., poz. 392) jest w tej materii lex specialis – zawiera odmienną regulację. Dnia 11 lutego 2012 r. pojawił się w tej ustawie nowy przepis, oznaczony jako art. 8a ust. 1, który stanowi, iż jeżeli ubezpieczający nie poda zakładowi ubezpieczeń znanych sobie okoliczności, o które zakład ubezpieczeń zapytywał przed zawarciem umowy ubezpieczenia obowiązkowego i które pociągać będą za sobą istotną zmianę prawdopodobieństwa wypadku ubezpieczeniowego, zakład ubezpieczeń będzie miał prawo żądać odpowiedniej zmiany wysokości składki ubezpieczeniowej, z uwzględnieniem zwiększenia prawdopodobieństwa wypadku ubezpieczeniowego wskutek okoliczności niepodanych do jego wiadomości. Obowiązek podawania rzetelnych i prawdziwych informacji jest jak najbardziej wciąż aktualny dla zawierających umowę ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego. W razie odmiennego zachowania ubezpieczającego przewidziano specyficzną sankcję, dającą się pogodzić z zasadą trwałości stosunku ubezpieczenia obowiązkowego i zamkniętym katalogiem przesłanek wyłączających odpowiedzialność ubezpieczyciela (art. 38). Jedyną konsekwencją jest tu bowiem możliwość żądania od ubezpieczającego zapłaty zwiększonej składki. Zakład ubezpieczeń musi jednak wykazać w razie sporu sądowego (art. 6 k.p.c.):

  • wystąpienie istotnej zmiany prawdopodobieństwa wypadku ubezpieczeniowego wskutek okoliczności niepodanych do wiadomości,
  • niepodanie znanych ubezpieczającemu w momencie składania oświadczenia okoliczności, których ubezpieczyciel wyraźnie się domagał (brak odpowiedzi na poszczególne pytania i pominięte okoliczności uważa się za nieistotne),
  • odpowiednie zrekalkulowanie składki na podstawie obiektywnie mierzalnych parametrów (np. udowodnienie wysokości niesłusznie przyznanej zniżki lub niezastosowania zwyżki).

Praktyka pokazuje, iż ubezpieczycielom nie jest łatwo wykazać podwyższone prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku na skutek zatajenia informacji, szczególnie, gdy wypadek ten nie wystąpił. Sądy powszechne mają problem ze zrozumieniem istoty wyższego ryzyka samego w sobie, które nie musi wcale wystąpić w okresie ubezpieczenia. Poziom ryzyka jest zaś związany z wysokością pobieranych składek. Sprawa jest łatwiejsza, jeśli do szkody jednak doszło. Wówczas przekonywająca dla sądu bywa dobrze udokumentowana kalkulacja składek, sposób jej zastosowania dla konkretnego przypadku. Jeśli ubezpieczającemu uda się dodatkowo udowodnić podanie ubezpieczycielowi nieprawdziwych informacji z winy umyślnej, można wówczas skorzystać dowodowo z art. 815. § 3 k.c. – domniemania, które w razie wątpliwości wiąże wypadek i jego następstwa z faktem zatajenia informacji (nie trzeba udowadniać zwiększenia ryzyka). Przepis ten moim zdaniem nie traci na aktualności i nie stoi w sprzeczności z przepisem szczególnym z art. 8a ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG i PBUK.

Analiza orzecznictwa sądów rejonowych i okręgowych wskazuje, iż najczęstszym przypadkiem występowania sporów na tle stosowania w/w art. 8a ustawy jest kwestia prawdziwości składanych deklaracji przez ubezpieczających w zakresie historii przebiegu ubezpieczenia, tzw. szkodowości. Zwrócić trzeba bowiem uwagę na fakt, iż ubezpieczyciel przyjmujący oświadczenie klienta nie ma obowiązku jego weryfikowania (kontrakt najwyższego zaufania). Nie oznacza to natomiast, iż weryfikacja tych okoliczności nie może nastąpić w trakcie trwania umowy lub później. Przyjęcie przez zakład ubezpieczeń nieprawdziwych informacji, nawet wielokrotnie, nie niweczy obowiązku ubezpieczającego podawania prawdziwych odpowiedzi na zapytania i nie pozbawia zakładu ubezpieczeń praw do wyciągnięcia z tego faktu konsekwencji prawnych. Świetną okazją dla zakładów ubezpieczeń do weryfikacji prawdziwości składanych przez ubezpieczających deklaracji w zakresie przebiegu ubezpieczenia było wdrożenie do systemów informatycznych towarzystw dostępu do Ośrodka Informacji Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Baza UFG zawiera szczegółowe informacje o datach zdarzeń i sprawcach szkód, dzięki czemu (poza sporadycznymi przypadkami błędów) daje kompletną i rzetelną informację ubezpieczycielowi. Obecnie baza UFG jest weryfikowana przez praktycznie wszystkie systemy towarzystw ubezpieczeniowych w Polsce jeszcze przed złożeniem oferty ubezpieczającemu, więc należy przypuszczać, iż poza okresowymi przerwami technicznymi w dostępie do bazy danych, nie będą już występować problemy z ustaleniem odpowiedniej zniżki lub zwyżki poszukującemu ochrony ubezpieczeniowej.

Moim zdaniem zwiększy się liczba sporów opartych na fałszywych deklaracjach dotyczących użytkowników ubezpieczanego pojazdu, jak i sposobu jego użytkowania. Najistotniejszy wzrost ryzyka ubezpieczeniowego powoduje fakt udostępniania pojazdu osobom młodym lub z krótkim stażem posiadania uprawnień do kierowania pojazdem (niedoświadczony kierowca). Odpowiedzialność cywilna posiadacza pojazdu mechanicznego obejmuje bowiem zdarzenia spowodowane także przez krótkoterminowych użytkowników (prekarium), niebędących posiadaczami (ubezpieczonymi) na umowie ubezpieczenia. Ponieważ zakład ubezpieczeń nie może wyłączyć w żaden sposób swojej odpowiedzialności za ewentualne skutki zdarzenia drogowego spowodowanego przez takie osoby, może jedynie uzależnić wysokość składki od stosownej w tym zakresie deklaracji ubezpieczającego. Podobnie problem wygląda z pojazdami stanowiącymi przedmiot najmu (liczne wypożyczalnie, warsztaty samochodowe) lub użytkowanymi poza terytorium Polski dłużej niż jeden miesiąc w roku. Inne przypadki będą sporadyczne.

Szacowane przez zakłady ubezpieczeń wyższe ryzyko wystąpienia szkody komunikacyjnej z w/w przyczyn, sięgające od kilkudziesięciu do kilkuset procent i bezpośrednio wpływające na cenę ubezpieczenia powoduje, iż fałszywe deklaracje ubezpieczających są częstym przypadkiem. Dopóki z takiej umowy ubezpieczenia nie dochodzi do wypłaty odszkodowania, trudno jest ubezpieczycielowi dowiedzieć się o wystąpieniu podstawy do rekalkulacji składki. Jednakże, gdy pozyskany będzie odpowiedni dowód (notatka urzędowa Policji odnośnie faktycznego sprawcy, wyrok sądowy) konsekwencje mogą być dla ubezpieczającego bardzo dotkliwe. Nie zna on zazwyczaj taryfy składek ubezpieczyciela, u którego zawarł umowę obowiązkowego ubezpieczenia OC, a więc nie wie, jaka zwyżka jest przewidziana dla deklaracji danego ryzyka. Może się więc okazać, że deklarując pośrednikowi ubezpieczeniowemu prawdziwe dane, otrzymałby ofertę akceptowalną kosztowo, już z uwzględnieniem danego ryzyka. Podając jednak fałszywe informacje, w przypadku szkody koszty ubezpieczenia mogą wzrosnąć do olbrzymiego poziomu (zgodnego jednak z taryfą ubezpieczyciela).

Trzeba przy tym liczyć się z okresem przedawnienia, który dla roszczeń z umów ubezpieczenia wynosi 3 lata (art. 819 § 1 k.c. ). Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne (art. 120 k.c.). W naszym przypadku roszczenie staje się wymagalne z dniem zaakceptowania oferty ubezpieczyciela opartej na fałszywych informacjach otrzymanych od ubezpieczającego. Zatem, w razie ujawnienia fałszywej deklaracji ubezpieczającego, zmiana stawki może dotyczyć aż 3 lat wstecz, o ile ubezpieczyciel udowodni nieprawdziwe deklaracje odnoszące się do lat wcześniejszych.

Przemysław Walczuk

Autor niniejszego artykułu jest doradcą prawnym, a także wieloletnim praktykiem ubezpieczeń gospodarczych. Prowadzi własną działalność gospodarczą w zakresie pośrednictwa ubezpieczeniowego, jest też Dyrektorem Oddziału Grupy Ergo Hestia w Głogowie (ul. Rudnowska 71).

www.ergohestia.glogow.pl,www.ubezpieczenia.glogow.pl , www.expertia24.pl

Uwaga! Niniejszy artykuł chroniony jest prawami autorskimi. Kopiowanie, rozpowszechnianie, publikowanie całości lub części utworu bez zgody autora jest zabronione.

Powiązane wpisy

Szanowny Użytkowniku,

Korzystając ze strony internetowej, bez zmian konfiguracji przeglądarki, wyraża Pani/Pan zgodę na zapisywanie plików cookies w Pani/Pana przeglądarce. Za pomocą plików cookies zbierane są informacje, które mogą stanowić dane osobowe. Są one przetwarzane w celu poprawy jakości usług oraz w celach statystycznych. Prosimy pamiętać, że zawsze może Pani/Pan zmienić ustawienia dotyczące plików cookies. Klikając w poniższy link może Pani/Pan zapoznać się z informacjami, w jaki sposób przetwarzamy Pani/Pana dane osobowe oraz jakie ma Pani/Pan związane z tym prawa.